2016 - Klub turystyki "Noteć"

K l u b      T u r y s t y k i     "N o t e ć"
  księga gości
  o szkole
  drukuj stronę
Szukaj
RODO
Idź do spisu treści

Menu główne:

2016

Bieszczady obozy wedrowne

Przyjazd w Bieszczady planowany jest w dniu 17.07. Pierwszy noc spędzimy  SSM  Jabłonki.
Rankiem 18.07 wychodzimy na szlak czarny. Mijamy wieś Łubne a następnie Kołonice. Dochodzimy do Przełęczy Pod Jawornem (928 m) znajdującą się pomiędzy Jawornem (992 m) a Wołosanią (1071 m) w paśmie Wysokiego Działu. Tutaj skręcamy w lewo na szlak czerwony.
INFO
» Najwyższy szczyt pasma Wołosań (1071 m) zwany też Patryją, wierzchołek zarośnięty lecz zaraz za nim widokowa polana.
» Ostatni szczyt na tym odcinku szlaku to Hon (820 m).
» Szlak skręca tu w lewo i prowadzi ostro w dół, do wyciągu narciarskiego i bacówki PTTK. Za bacówką miejscowość Cisna.
Udajemy się na drugi nocleg na polu namiotowym” Tramp”.
Drugi dzień - szlak poprowadzi nas z Cisnej do Roztok Górnych. W Cisnej, szlak opuszcza drogę 100 m. za głównym skrzyżowaniem w kierunku Wetliny.
INFO
» Wśród zabudowań, mostem kolejki wąskotorowej przechodzimy na drugi brzeg Solinki i idziemy ścieżką w prawo.
» Przekraczamy potoczek Żwir i pniemy się ostro pod górę by dojść do poprzecznej drogi asfaltowej.
» Skręcamy w lewo i po 20 metrach w ścieżkę w prawo, w pobliżu pomnik po katastrofie śmigowca.
» Dalej stromo przez las aż do szczytu Małego Jasła, na wierzchołku punkt geodezyjny i widoki na północ i zachód.
» Przełęcz pomiędzy Małym Jasłem a Jasłem, można tu uzupełnić wodę.
» Jasło 1153 m. na szczycie punkt geodezyjny i rozległe widoki na wszystkie partie Bieszczadów.
» Ze szczytu szlak cofa się kilkanaście metrów tą samą drogą po czym skręca na południowy wschód UWAGA można tu pomylić drogę.
» Dalej szlak prowadzi nas w kierunku granicy, na szczyt Okrąglik 1101 m.
» Na szczycie pojawiają się znaki niebieskie szlaku granicznego i czerwone szlaku słowackiego, łatwo się pomylić.
» Opuszczamy widokowy szczyt Okrąglika i kierujemy się dalej czerwonymi (polskimi!) znakami w kierunku Okrąglika. Z niego mamy 1,5 godziny do przełęczy nad Roztokami Górnymi zwanej niegdyś Bramą ruską
Roztoki Górne, to tutaj rozbijamy się na trzecią noc, możemy także wybrać pole namiotowe po słowackiej stronie.
300 m od granicy.
Czwarty dzień. Od schroniska idziemy dawnym traktem na południe,a po około 200 metrach skręcamy w lewo w leśną drogę i po jakimś czasie osiągamy granicę i niebieski szlak.
» Następny szczyt na naszej drodze to Okrąglik (1101 m.).
» Na szczycie w lewo odchodzi czerwony szlak na Jasło, a potem do Cisnej lub na Ferecztą i do Smereka. Uwaga na znaki słowackie też czerwone.
» Z Okrąglika schodzimy w płytką przełęcz a następnie zdobywamy szczyt Płasza (1162 m.).
» Na szczycie ślady okopów i wspaniała panorama we wszystkich kierunkach.
» Za Płaszą obniżenie a w nim po lewej stronie woda
» Osiągamy szczyt Dziurkowiec (1188 m.), ze szczytu widoki na urwisko na Rabiej Skale, w prawo odbija szlak słowacki.
»
Nastepnym punktem jest Rabia Skała (1199 m.) tutaj zaczyna się też Bieszczadzki Park Narodowy, na początku szczytu odchodzi żółty szlak przez Paportną do Wetliny, którym to kierujemy się przez szczyt Jawornik, aby następnie udać się do Wetliny.
W Wetlinie spędzamy  czwartą noc, aby rano udać się z powrotem na szlak żółty, kierując się na Jawornik. Idąc dalej przechodzimy przez Stare Sioło i dochodzimy do Przełęczy Orłowicza (1074 m). Znajduje się tutaj węzeł popularnych szlaków turystycznych: żółty Wetlina
Zatwarnica, czerwony GSB ze Smereka, z Osadzkiego Wierchu i czarny Jaworzec Przełęcz Orłowicza. Tutaj schodzimy z szlaku żółtego i wchodzimy na czarny.
Kierujemy się na Jaworzec na miejsce piątego noclegu w bacówce PTTK. Bacówka PTTK Jaworzec (605 m)  powstała jako druga z kolei w polskich górach (po Rycerzowej w Beskidzie Żywieckim). Oddano ją do użytku w 1976 r.   Wędrujemy łagodnym zejściem widząc czasami górujący na południowym-wschodzie masyw Smereka oraz, w bliższym planie, Wysokie Berdo (968 m).
Rano udajemy się w dalszą drogę czarnym szlakiem w kierunku Dołżycy.
Po drodze mijamy Grupę Falowej, która łącznie z szczytem Falowa (968 m) wspólnie z nieco wyższą Czereniną (981 m) oraz Krzemienną (937 m) i Kiczerą (930 m) tworzą one centralnie położone, dość wyizolowane gniazdo górskie Bieszczadów, łączące się jedynie z grzbietem Jasła (1153 m) przez niską Przeł. nad Przysłupem (681 m). Otaczają je doliny Solinki i Wetliny z dopływami. Cały masyw jest dość gęsto porośnięty, w szczytowych partiach buczyną, zaś poniżej lasami świerkowo-jodłowymi. Dochodzimy do wsi Dołżyca, gdzie z miejsca po cerkwi kierujemy się zgodnie z oznakowaniem szlaku przez niewielką łąkę aż do granicy lasu. Za plecami ładne widoki na Dołżycę. Wchodzimy do lasu. Początkowo dość łagodnie, potem coraz bardziej stromo.   Teraz dość strome i męczące podejście pod Horodek (889m n.p.m), którego szczyt jednak ominiemy. Bardzo strome stoki Horodka miejscami opadają niemal pionowo w kierunku ścieżki. Teraz ok. 20 minut grzbietem zwanym Czystodił. Niewielkie polanki, w połowie długości charakterystyczne wychodnie skalne z prawej. Cudne, powykręcane, wiatrem, deszczem i śniegiem rzeźbione drzewa. Teren zaczyna się wypłaszczać. Szlak wchodzi na polanę i po 5 minutach osiągamy szczyt Łopiennik (1089 m) zw. też grzebieniem baligrodzkim - jeden z najpopularniejszych szczytów bieszczadzkich. Góruje ponad Cisną (500 m przewyższenia) oraz wraz z Durną (979 m) i Berdem (890 m) tworzy pasmo zamykające dolinę Jabłonki od wschodu. Na miejscu drogowskazy szlaków na ścieżce pod szczytem, betonowy punkt geodezyjny, szlak bazowy do Łopienki (kolor czerwony) oraz tablica pamięci Wincentego Pola.
Dochodzimy do  Studenckiej bazy namiotowej PTTK Łopienka , gdzie spędzamy szóstą noc.
Rankiem kierujemy się z powrotem na szczyt Łopienki i wchodzimy na szlak niebieski kierując się na Jabłonki. Idziemy pokonując dwa większe wzniesienia i wychodzimy na dużą polanę pod Durną (997 m). Przed nami rozpościera się piękna panorama. Na prawo od szczytu na pierwszym planie widać Łopieninkę i Jasienik, na drugim pasmo Chryszczatej i Wołosania a w dali szczyt Hyrlatej. Durna, zwana niegdyś również Turną często określana jest jako "błędna góra"; łatwo na niej stracic orientację i pobłądzic w dzikich ostępach. W lasach pasma Durnej i Łopiennika napotkac możemy rzadkiego już w Polsce niedźwiedzia brunatnego. Dochodzimy do szcytu Berdo i schdząc ze szlaku niebieskiego wchodzimy na zielony. Idąc nim mijamy rezerwat Cisów
Udajemy się na ostatni siódmy nocleg do miejscowości z której rozpoczęliśmy wędrówkę, czyli do SSM w Jabłonkach.

Przedstawiam wstępny harmonogram i trasy biwaku :

Przyjazd na miejsce rozpoczęcia wędrówki przewidywany jest w dn. 17.07.2016 r. do SSM Jabłonki a powrót w dn. 24.07.2016 r.
Czas przejścia trasy wyniesie około
33:00 h łącznie 99,0 km

 
e-mail: Tadeusz Kunikowski
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego